Pewien rybak złapał złotą rybkę.
– Wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia. A więc chcę być bogaty, po drugie chcę mieć piękną żonę i po trzecie spełnij trzy życzenia mojego sąsiada, jak tylko się obudzi. Rankiem sąsiad budząc się mówi:
– Sto chu… w dupę i kotwica w plecy, byle był ładny dzień!