Pewien dres kupił sobie motor i zaprosił kumpla na przejażdżkę. No i jadą 40…50…60 km/h. Nagle dres poczuł z tyłu jakieś ciepełko.
– Ej, posikałeś się?
– No, nie mogłem wytrzymać…
– Eeeeeeee, mięczak.
Następnego dnia to kumpel kupuje motor, no i bierze dresa na przejażdżkę. No i jadą 100…110, 120 km/h.
Nagle kumpel poczuł z tyłu jakieś ciepełko.
– Te, dres, posikałeś się?
– No już nie mogłem wytrzymać…
– No to zaraz narobisz w gacie, bo hamulce nie działają!