– Panie kelner, ja widziałem! Pan trzymał palec zanurzony w mojej zupie! – awanturuje się klient.
– Ja muszę trzymać palec w ciepłym, bo mam zastrzał…
– To wsadź go sobie pan w d..ę!?!?
– Tam go trzymam gdy jestem na zapleczu.
– Panie kelner, ja widziałem! Pan trzymał palec zanurzony w mojej zupie! – awanturuje się klient.
– Ja muszę trzymać palec w ciepłym, bo mam zastrzał…
– To wsadź go sobie pan w d..ę!?!?
– Tam go trzymam gdy jestem na zapleczu.