Ona i on jadą w pociągu. On szeroko ziewa.
– Dziękuję, że mnie pan nie pożarł.
– Małp nie jadam.
– To dziwne, myślałam że świnia wszystko zje.
Następny ›
Podobno masz kochankę? Tak pół na pół. - Ona i on jadą w pociągu. On szeroko ziewa.
– Dziękuję, że mnie pan nie pożarł.
– Małp nie jadam.
– To dziwne, myślałam że świnia wszystko zje.