Na polanie siedzi zając i ostrzy noż.
Przechodzi borsuk i pyta:
– Na kogo ostrzysz nóż, zajączku?
– Na niedźwiedzia.
Przechodzi lis:
– Na kogo ten noż?
– Na niedźwiedzia
Przechodzi niedźwiedź.
– Co robisz zajączku?
– a Nic…nic…tak sobie siedzę, nożyk ostrzę i takie tam pierdoły opowiadam….
Następny ›
Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?