Mąż wrócił wcześniej do domu, gdy kochanek nie zdążył wyjść od żony.
Ta nerwowo radzi mu by uciekał przez okno.
– Nie wygłupiaj się, nie dość , że jestem nago, to jeszcze pada deszcz. Ale rozejrzawszy się widzi, że ulicą biegnie grupa maratończyków.
Postanowił do nich dołączyć.
Jeden z biegaczy pyta „nowego zawodnika” :
– Koleś, ty zawsze biegasz bez kostiumu?
– Tak, w ten sposób znakomicie się dotleniam.
– Rzeczywiście
– A czy zawsze biegasz z prezerwatywą.
– Nie. Odpowiada zawodnik. Tylko wtedy gdy pada deszcz.
Następny ›
Mój mąż zupełnie się mną nie