Masztalska pojechała do krewnych na wieś.
– I jak się pani u nas podoba? – pyta jedna z jej nowych znajomych.
– Jest cudownie! – I aż się dziwia, czemu nie zbudują tu miasta.
Masztalska pojechała do krewnych na wieś.
– I jak się pani u nas podoba? – pyta jedna z jej nowych znajomych.
– Jest cudownie! – I aż się dziwia, czemu nie zbudują tu miasta.