Idzie facet ulicą i widzi urzędnika, który klęczy nad otwartym szambem i grzebie w płynnych nieczystościach.
– Panie , co tam szukasz?
– A bo marynarka mi tam wpadła.
– Przecież nie będziesz jej pan nosił?!
– Pewnie że nie, ale w kieszeni miałem drugie śniadanie.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,50)
Loading...
Dnia napisał: czajnik.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *