Chłop miał trzech synów. Wysłał najstarszego syna do sklepu. Po drodze spotkała go wiedźma i pyta „CZY WYJDZIESZ ZA MNIE?”. Chłopak odpowiada: „NIE!”. Wiedźma go zaczarowała i chłopak cały czas mówił „TO MY”. Następnego dnia chłop wysyła do sklepu drugiego syna. Spotyka po drodze wiedźmę i ona go pyta: „CZY WYJDZIESZ ZA MNIE?”. Chłopak odpowiada: „NIE, JESTEŚ ZA BRZYDKA!”. Wiedźma go zaczarowała i chłopak caly czas mówił „W ŁEB OBCASEM”. Następnego dnia chłop wysyła do sklepu trzeciego – najmłodszego syna. Jego również spotyka Wiedźma i pyta: „CZY WYJDZIESZ ZA MNIE?. Chłopiec odpowiada: „NIE, JESTEŚ DLA MNIE ZA STARA!”. Wiedźma zaczarowała chłopca i od tąd cały czas mówił „STO LAT, STO LAT”. Po tygodniu chłop umiera na zawał serca. Do domu przychodzi policja i pyta: „KTO TO ZROBIŁ?” „TO MY” – odpowiada najstarszy. „JAK TO ZROBILIŚCIE?” „W ŁEB OBCASEM” – mówi średni. „ILE CHCECIE LAT WIęZIENIA ZA TEN CZYN?” „STO LAT, STO LAT” – odpowiada najmłodszy.
Następny ›
Adwokat pyta więźnia: Jak się pan czuje w