Dlaczego lody się topią?

Dlaczego lody się topią?

Bo nie umieją pływać.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,41)
Loading...

Kiedy jechałem do Wrocławia Autosanem to pękła opona

Kiedy jechałem do Wrocławia Autosanem to pękła opona i zrozpaczony kierowca poszedł naprawiać silnik. Miałem rację że mercedesy szybko się psują, szczególnie ten chevrolet marki volvo. Kierowca mówił że naprawił ten tłumik. Chłodnica się przegrzała i trzeba było szybę wstawiać bo bez świateł nie ma zderzaka. Gdy ruszyliśmy to okazało się że kierowca został na drodze i deptał trawę kopiąc w beton. Na koniec dnia gdy słońce wschodziło zaszedłem do baru gdzie była restauracja i w tej lodziarni zamówiłem hot doga z kremem czekoladowym. Oczywiście zjadłem tego hamburgera, powiedziałem że wieśmak był fantastyczny i poszedłem do domu myśląc że jeszcze zjem kiedyś tą zapiekankę…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,75)
Loading...

Panie Akerman, powiedziałeś pan podobno o mnie,

– Panie Akerman, powiedziałeś pan podobno o mnie, że ja jestem złodziej. Czy to prawda ?
– To prawda, ale ja tego nie powiedziałem.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,40)
Loading...

Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do baru dla

Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do baru dla lesbijek, odnajduje drogę do baru i zamawia drinka. Po chwili zagaduje barmankę:
– Hej, opowiedzieć ci kawał o blondynce?
W barze zapada cisza. Kobieta siedząca obok niego mówi:
– Zanim opowiesz ten kawał, powinieneś coś wiedzieć. Barmanka jest blondynką, ochroniarz jest blondynką i ja też jestem blondynką z czarnym pasem karate. Poza tym kobieta, która siedzi obok mnie, jest kulturystką, a dziewczyna po twojej prawej stronie zapaśniczką. Nadal chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Niewidomy zastanawia się chwilę i odpowiada:
– Nieee, skoro musiałbym go powtarzać aż pięć razy…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,63)
Loading...

Do kawiarni wchodzi klient i zamawia małą słabą

Do kawiarni wchodzi klient i zamawia małą słabą kawę.
Kelner niosąc na tacy zamówienie, potyka się i wylewa zawartość filiżanki na gościa:
– Ależ… Ależ pan wylał na mnie kawę!
– To nie ja. Była taka słaba, że sama się przewróciła.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...