Żyrafa opowiada zajączkowi:
– Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem…. Pomyśl, każdy listek, który zerwę i przeżuje, wędruje potem tak dłuuuguo, dłuugo w dół… Ach… jaka to rozkosz… Zajączek słucha, nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej:
– A gdy przychodzi upał… Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpnę wody… Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, ożywcza woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej… Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią… Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje… Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta:
– A powiedz… Rzygałaś kiedyś?
Loading...