Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mężczyzna stoi w mieszkaniu i wali ją młotkiem po palcach.
Przechodzień: – Panie, czemu pan tak katuje tę kobietę?!
Mężczyzna: – Jaką kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: – Ale się, cho*era, trzyma!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: Akio.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *