Wojna światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy:
– Halt! Dokumenty!
– Nie mam.
– Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam!
– Jak Boga kocham, nie mam przy sobie!
– Nie drwij sobie, Polaczku, dokumenty, ale już!
– Naprawdę zapomniałem!
SSman wku…… odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk światłości, pojawia się Anioł Pański i mówi do SSmana:
– Oszczędź tego dobrego człowieka, o­n będzie w przyszłości wielkim człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie obwołany świętym.
SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła:
– No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem.
– Jakim?
– Że ja będę papieżem zaraz po nim.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: elcys13.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *