Wkrótce po starcie samolotu syn blondynki rozpiął pasy w swoim fotelu i zaczął biegać pomiędzy pasażerami. Jeden z nich mówi do blondynki:
– Niech pani zwróci uwagę synowi, żeby tak nie hałasował.
Blondynka:
– Jasiu, idź pobiegać na zewnątrz.
Wkrótce po starcie samolotu syn blondynki rozpiął pasy w swoim fotelu i zaczął biegać pomiędzy pasażerami. Jeden z nich mówi do blondynki:
– Niech pani zwróci uwagę synowi, żeby tak nie hałasował.
Blondynka:
– Jasiu, idź pobiegać na zewnątrz.