W słynnej fabryce obrabiarek posypały sie nagrody za zdobycie pierwszego miejsca w ogólnopolskim konkursie „Mister eksportu”. Po pewnym czasie do fabryki przyjechał sam minister.
– Gratuluję premii, dyrektorze – zagadnął minister – i zdrzdźcie, co też za nią kupiliście?
– Kupiłem malucha.
– A co zrobiliście z resztą pieniędzy?
– Wpłaciłem na PKO.
Potem minister, zwiedzając zakład, uścisnął dłoń mistrza szlifierni.
– Gratuluję wyników i premii. A co kupiliście za premię?
– Rower – odpowiedział z uśmiechem mistrz.
– A co zrobiliście z resztą pieniędzy?
– Wpłaciłem na PKO.
Wreszcie minister trafił na Zygusia Materzoka, który pracował w słynnej fabryce jako szlifierz.
– Gratuluję premii. A co tez kupiliście sobie za te premię? – zapytał minister.
– Papucie.
– A co z resztą pieniędzy?
– Staro dołożyła – odpowiedział uśmiechając się Zyguś.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,00)
Loading...
Dnia napisał: Tempest.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *