Siedzi dwoch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
– Wiesz stary, muszę już iść.
– A daleko masz?
– Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
– Tak? Ja tez mieszkam na Matejki. Dwanaście.
– Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
– Zaraz… To JA mieszkam pod dwójką!
– Chwila……. JACUS!?
– TATA???????
Następny ›
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...