Rżewski i Wasiljew jechali konno na obchód garnizonu. Wasiljew był
skacowany, więc wyciągnął z torby butelkę staropolskiej wódki:
– Poruczniku Rżewski! Jebniemy „siwuchę”?!
Rżewski nie odwracając głowy:
– Nieee… Ja już gniadą dzisiaj jebał!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,67)
Loading...
Dnia napisał: ks-rider.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *