Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego zmieszany mówi:
– Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę…
Pogrzeb. Trumna spoczęła w grobie, rodzina i znajomi rzucają kwiaty. Nagle coś uderza w wieko. Facet, który rzucił coś ciężkiego zmieszany mówi:
– Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była już zamknięta, to kupiłem bombonierkę…