Po pełnej uniesień nocy, on wychodzi do łazienki i myje ręce. Po powrocie zastaje ją siedzącą i zamyśloną.
– Wydaje mi się, że jesteś z zawodu lekarzem – mówi ona.
– To prawda – odpowiada on ze zdziwieniem – jak na to wpadłaś?
– To proste. Za każdym razem przed i po myłeś ręce.
– Skoro jesteś taka spostrzegawcza, to jaka jest moja specjalność.
– Myślę że anestezjologia.
– Jesteś genialna. w jaki sposób odgadłaś?
– Wiesz, za każdym razem absolutnie nic nie czułam.
Następny ›
Icek, jak to Icek finansista, leży ze