Obok uczestników wiecu wyborczego SdRP przechodzi Olszewski z Krzaklewskim. W pewnej chwili Krzaklewski podnosi rękę i woła:
– Gorące pozdrowienia! Gorące pozdrowienia!
– Dziękujemy – odpowiada tłum.
Po chwili Olszewski pyta:
– Marian, od kiedy ty ich tak polubiłeś?
– Jasiek, przecież nie będę krzyczał: „A żebyście się wszyscy w piekle smażyli!”.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,00)
Loading...
Dnia napisał: kudlaty5.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *