Nauczycielka nie radząc sobie z Jasiem, kazała mu przyjść do szkoły z ojcem.
– Proszę pana, jeżeli Jasiu dalej bedzie się tak uczył, to pójdzie do szkoły specjalnej.
– Pani! Niech on najpierw tą szkołę skończy, a później pomyślimy o dalszej nauce.
Nauczycielka nie radząc sobie z Jasiem, kazała mu przyjść do szkoły z ojcem.
– Proszę pana, jeżeli Jasiu dalej bedzie się tak uczył, to pójdzie do szkoły specjalnej.
– Pani! Niech on najpierw tą szkołę skończy, a później pomyślimy o dalszej nauce.