Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:
– Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
– Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów – gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone…
– I co, młody się tak darł?
– Nie… Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: jarok.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *