– Kelner, poproszę kielich ambrozji.
– Czego?
– Ambrozji. Nie wie pan, że to napój bogów?
– Najmocniej przepraszam, ale nie poznałem pana…
– Kelner, poproszę kielich ambrozji.
– Czego?
– Ambrozji. Nie wie pan, że to napój bogów?
– Najmocniej przepraszam, ale nie poznałem pana…