Jasiu w szkole. Pani nauczycielka kazała napisać wierszyk–rymowankę. Jasiu zgłosił się pierwszy:
– „Dziś w górach Himalajach słoń powiesił się na jajach”…
– Jasiu! Jesteś wugarny! Na jutro masz napisać nowy wierszyk bez wulgaryzmów!
– Dobrze.
Na drugi dzień w szkole pani pyta Jasia:
– Napisałeś?
– Tak. „Dziś w górach Himalajach słoń…
– Jasiu, miało być bez wulgaryzmów!
– …słoń powiesił się na trąbie….
– No tak już lepiej.
– …i jajami skałę rąbie!
Następny ›
Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski.