Jasio stoi w kolejce z tatą. Przed nimi stoi wielkiej postury pani. Jasio patrzy, patrzy, wreszcie mówi do taty:
– Tato, tato zobacz jaka duża pani!
– Cicho Jasiu bo pani nas usłyszy i wywalą nas z kolejki – poucza syna ojciec.
– Ale tato, zobacz jaka ta pani przed nami jest duuuuuża!
– Jasiu ciszej – po raz kolejny upomina Jasia ojciec
Nagle w torebce kobiety dzwoni komórka – pi, pi, pi…
– Tato, tato, uciekajmy, pani cofa…
Następny ›
Jasio do Małgosi: Zabawimy się w