Idzie kompletnie narąbany facet ulicą i spotyka się z drugim też kompletnie narąbanym facetem. I zaczynają się kłócić co świeci na niebie.
Jeden mówi:
– Księżyc.
Drugi:
– Słońce.
– Księżyc.
– Słońce.

Ale spotykają trzeciego faceta. Też całkowicie i kompletnie narąbanego. Chcą go uczynić rozjemcą w sporze i pytają:
– Co tu świeci, księżyc czy słońce?
Pijaczyna tak patrzy w niebo i w końcu mówi:
– Powiedziałbym wam, ale jestem nietutejszy.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,00)
Loading...
Dnia napisał: ks-rider.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *