Do papieża przybywa delegacja koncernu „Coca–Cola” i proponuje mu milion dolarów za to, by w modlitwie „Ojcze nasz” zamiast „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” wszyscy modlili się „Chleba naszego powszedniego i Coca–Coli daj nam dzisiaj”. Papież stanowczo odmawia. Proponują 10 milionów, też odmawia. Proponują sto mln– papież jest niewzruszony. Nawet na miliard się nie zgodził. Wychodzą zrezygnowani.
– Cholera! Ile musieli dać ci piekarze?!